Dziś po raz pierwszy na blogu zajmiemy się
półtalarami SAP. To jeden z najbardziej ekscytujących nominałów będących w
oficjalnym obiegu za czasów Stanisława Augusta Poniatowskiego. Dla wielu
amatorów monet w tym i dla mnie, to bez wątpliwości najpiękniejszy typ monet
polskich w II połowie XVIII wieku. Moneta doskonała w każdym calu i w każdym
detalu i jego elemencie. Prawdziwy cud ówczesnej techniki menniczej. Zawsze jak
rozmyślam o tym nominale (tak, zdarza mi się to J) na myśl
przychodzi mi porównanie do sceny w filmie, który od lat kocham, lubię i
szanuję, ponieważ opowiada historie, którą szczerzę podziwiam. Mam na myśli
kultowy „The Last Samurai” z mega-hollywoodzka obsadą. Wiele scen w tym filmie
budzi mój zachwyt, jednak w kontekście dzisiejszego wpisu i naszego półtalara
zawsze przychodzi mi na myśl tylko jedna z nich. Ta, w której japoński
szlachcic-wojownik-filozof-minister Katsumoto ceniący sobie nad wyraz honor i tradycję
swojego kraju, wyjawia pojmanemu Jankesowi, jaki według filozofii której jest
wierny jest prawdziwy sens ludzkiego istnienia. Słowem „doskonały kwiat, to
rzadkość…”, proszę to zobaczyć samemu.
Nie wiem, dlaczego, ale jakoś lubię przywoływać
sobie tę scenę, kiedy przychodzi chwila refleksji w codziennym pędzie. Film
generalnie obfituje w wiele mądrości zaczerpniętych z filozofii Busido. Dla
mnie, jeden z przebłysków esencji czystego piękna numizmatyki widoczny jest
właśnie w półtalarach okresu SAP. Parafrazując, można by to zdanie ładnie
zaadoptować do naszego kolekcjonerskiego żywota i powiedzieć: „Doskonały
półtalar to rzadkość, można go szukać całe życie i nie znaleźć a nie będzie to
życie stracone”. Cytat w sam raz dla nas J
A teraz na chwilę dość o samurajach i ich filozofii,
wracajmy na nasze podwórko. Historia półtalara na terenach polskich nie była
długa. Ta srebrna moneta o masie w granicach 12-15 grama była wybijana na
terytorium ówczesnej Polski w latach 1567-1794. Początkowa jej wartość wynosiła
15 groszy (tzw ćwierćkopek, wybity w mennicy wileńskiej za rządów króla
Zygmunta Augusta). Wraz z obniżeniem wartości drobnych monet ze srebra (psucie
pieniądza poprzez obniżenie próby) oraz powszechnej inflacji cen towarów i
usług – paradoksalnie wartość półtalarów, jako monety „grubej” stopniowo wzrastała
i w okresie SAP osiągnęła poziom 4 złote.
Ostatni półtalar został wybity właśnie za panowania króla Stanisława Augusta
Poniatowskiego w 1792 roku.
Półtalar, o którym dziś będzie mowa, to moneta,
która w okresie SAP była pomyślana, jako dokładna, matematyczna połówka talara. Stąd moneta waży, co do zasady idealnie tyle, co ½
talara, czyli 14,03 grama. Ten zabieg był możliwy dzięki temu, że próba srebra
w półtalarach i w talarach była identyczna. To ewenement w systemie pieniężnym
w okresie SAP. Zazwyczaj monety srebrne wraz z mniejszym nominałem
charakteryzowały się też słabsza próba srebra, co powodowało, że więcej było w
składzie monet domieszki (miedzi) i dzięki temu waga i średnica pozostałych
monet była stopniowo mniejsza. Skoro
próba srebra była taka sama, to połowę wartości talara uzyskano poprzez
przydzielenie półtalarowi połowy wagi talara. Jednak z naszej perspektywy półtalar,
jako moneta będąca ½ wartości talara nie jest o połowę mniejsza. Średnica
monety wynosi 34 mm, czyli cały czas jest stosunkowo duża, co wyróżnia ją wobec
innych nominałów. Zatem jej średnica jest mniejsza od talara tylko o 6-8 mm, co
stanowi około 15% całości. Jasne staje się, zatem, że skoro ustawa przewidywała
że półtalar ma mieć taka sama próbę srebra co talar ale mam mieć połowę
wartości większego nominału to magicy z mennicy chcą zachować stosunkowo duża
średnicę, która w dalszym ciągu podkreślała spora wartość - musieli podziałać
trochę na grubości. Tym samym, mimo tego, że nazywamy półtalara „monetę grubą”
trzeba jasno stwierdzić, że w tej jego grubości bliżej mu jest już do monet
dwuzłotowych niż talarów.
I właśnie ten menniczy kompromis pomiędzy średnicą
monety, jej wagą i grubością przełożył się na stworzenie zdaniem wielu,
najpiękniejszej srebrnej monety ostatniego króla Polski. Ja podzielam ten
pogląd, bowiem według mnie również nie ma w okresie SAP piękniejszych monet od
półtalarów. To, co sprawia, że tak podobają się amatorom numizmatyki
królewskiej jest fakt doskonałej proporcji pomiędzy rysunkiem wizerunku króla i
napisami na awersie oraz herbami i napisami na rewersie. Struktura obu stron
jest wręcz idealnie rozplanowana a dodatkową trzecia strona monety w postaci
zróżnicowanego rantu jest swoistym dopełnieniem ideału srebrnej monety epoki Oświecenia w Europie. Nie jestem fachowcem ani krytykiem sztuki, więc
nie będę starał się tego jakoś głębiej uzasadnić i wyjaśnić. Ważne jest to, że
jako jednemu z wielu odbiorców tego dzieła sztuki, jakim jest warszawski
półtalar, mogę to w ich imieniu wyartykułować. Piękno samo w sobie jest jak
widać wartością uniwersalną i opiera się modom, co zostało docenione przez
właścicieli monet, którzy mam wrażenie wyjątkowo mocno dbali o stan zachowania
tych monet przez 250 lat aż do dzisiaj. Tym samym, pomimo niewielkich nakładów,
mamy dziś stosunkowo sporo półtalarów o wyjątkowo dobrym stanie zachowania,
którymi możemy cieszyć oko a zamożniejsi z nas lub bardziej zdesperowani
(zauroczeni) mogą nawet pokusić się nawet o wejście w ich posiadanie J.
Nie będę krył, że kolekcjonerzy wysoko cenią sobie ten nominał, szczególnie jak
chcą/muszą się z nim rozstać, więc ceny nie są niskie. Ale nikt nie obiecywał,
że będzie łatwo i zbieranie takich „rodzynek” jest równie ekscytujące jak
kosztowne J
Co wiemy o półtalarach 1768? Po pierwsze to, to, że
był to drugi rok bicia tego nominału w czasach SAP oraz i to, że był to rok, w
którym nakład był stosunkowo wysoki jak na ten typ monety. Oficjalnie
23 501 egzemplarzy opuściło mennicę w tym roku i jest to, drugi najwyższy
nakład w całej historii bicia półtalarów za czasów króla Stanisława Augusta.
Już to powoduje, że mamy do czynienia z ciekawym rocznikiem charakteryzującym
się, co najmniej kilkunastoma stemplami. Jeśli dodamy do tego również fakt, że rok
1768, jak już wiemy (między innymi z mich poprzednich wpisów), był rocznikiem,
w którym zmienił się główny mincerz mennicy warszawskiej i Fryderyka Sylma
(F.S.) zastąpił Justyn Schroder (I.S.), daje nam to kolejną możliwość do
poszukiwania nowych odmian i wariantów stempli. Jakby tego było mało okazuje
się, że również to właśnie w tym roku dokonano pierwszej (z trzech) zmiany
portretu królewskiego na monetach srebrnych. Awers z portretem króla z burzą
loków i rozpuszczonymi włosami w trakcie roku zmieniono na wizerunek królewski
z włosami spiętymi przepaską. Co jak się możemy domyślać jest tożsame z wystąpieniem,
co najmniej dwóch odmian a i na warianty stempli szanse są większe niż
normalnie. Wisienką na torcie niech będzie wiadomość, że to właśnie w tym roku zdecydowano
się (podobno) na zmiany w trzeciej stronie monety i ozdobny rant z kompozycją kwiatową
(lilie) zastąpiono rantem z napisem FIDEI PUBLICAE PIGNUS (rękojmia zaufania
społecznego). Zatem wchodzimy w analizę roku teoretycznie przebogatego w
wydarzenia mennicze. Napisałem „teoretycznie”, ponieważ nie wszystkie
potencjalne możliwości przełożyły się na powstanie nowych odmian i wariantów
półtalara 1768. Przeanalizujmy, zatem jakie zmiany były kluczowe. Poniżej
prezentuje zdjęcie z dwoma wizerunkami króla jakie spotkamy na półtalarze 1768
roku.
Otóż okazuje się, że punktem zwrotnym dla półtalara
w 1768 okazała się zmiana szefa mennicy. Dokładnie ten moment opisał w XIX
wieku, Mieczysław Kurnatowski w publikacji „Przyczynki do historyi medali i
monet Polskich bitych za panowania Stanisława Augusta” cytuję: „Dnia 16 maja (1768 – dopisek) żąda Gartenberg,
aby probierz Sylm był oddalony, a na jego miejsce przedstawia Justa Karola
Schoedera, brata probierz skarbowego. Król zgadza się na to. Sylm zostaje dnia
13 czerwca oddalony, wybiwszy od dnia 30 grudnia 1765 do 13 czerwca 1768r.
355,359 grzywien 5 łutów 1-go srebra i 306,092 funtów kolońskich miedzi, a na
jego miejsce przyjęty Schroeder składa przysięgę, jako generalny probierz”.
Tak odbyła się właśnie zmiana, która okazała się kluczowa dla dzisiaj
opisywanych przez mnie monet. Fakt jest taki, że nie znamy żadnego półtalara z
1768 wybitego za „panowania” Sylma. Żadna ze znanych mi monet nie posiada na
rewersie inicjałów F.S., zatem możemy przyjąć, że dopiero nowy generalny
probierz zabrał się za wybijanie monet w tym nominale i wszystkie znane są wybite
w drugiej połowie 1768 roku. Również, to właśnie nowy kierownik techniczny, jak
przyjęło się określać głównego mincerza mennicy, wprowadził zmiany w portrecie
królewskim oraz nowy rant napisowy. Tym samym można napisać, że to właśnie
Schroeder był kluczowym elementem i motorem zmian, które nastąpiły w tym roku.
Dla kolekcjonerów, oczywiście istotny jest fakt, że nie istnieje odmiana
półtalara z inicjałami Sylma, więc nie można spotkać F.S. na półtalarze z 1768
roku. Kolejną ważną dla dzisiejszego artykułu zmienną jest oczywiście duży
nakład, który dla monet grubych w początkach mennicy warszawskiej przełożył się
kilkanaście stempli dających warianty.
Zatem jest, co opisywać i analizować. I w zasadzie
tak jest, bo potwierdzenie znajdujemy już w najnowszym katalogu autorstwa duetu
Parchimowicz i Brzeziński „Monety Stanisława Augusta Poniatowskiego”, który
jest najlepszym dotychczas opracowaniem monet ostatniego króla, znajdujemy aż 7
odmian tej monety. To sporo zważywszy, że dotąd opisanych było zaledwie kilka.
Oczywiście kolekcjonerzy monet SAP zdawali sobie już wcześniej sprawę z
istnienia kilku różnic stempli, lecz teraz można uznać, że wiedza ta stała się powszechna.
Ja tylko jeszcze bardziej ja upublicznię wymieniając wszystkie te odmiany i warianty
na blogu oraz oczywiście jak to mam w zwyczaju, ze swojej strony dorzucę do
tego materiału COŚ nowego. A co, nie może być nudy w tak ciekawym i różnorodnym
roczniku. Ok. a teraz bez zbędnej zwłoki przechodzę już do istotnej części
wpisu, jaką jest wyróżnienie wszystkich znanych mi odmian i wariantów
opisywanej dziś monety. Mimo tego, że rocznik 1768 półtalara jest jednym z
popularniejszych i jest stosunkowo łatwy do zdobycia, to materiału nie zbyło
znów tak wiele. Namierzyłem całe 32 sztuki, które były przedmiotem sprzedaży i
ich zdjęcia są dostępne powszechnie w popularnych archiwach aukcyjnych. Moneta
jest naprawdę piękna, więc i praca badawcza związana z odszukaniem odmian i wariantów
oraz z ich udokumentowaniem była prawdziwą przyjemnością. Można by nawet rzec,
że czymś jak poszukiwanie idealnego kwiatu japońskiej wiśni. Czy już go
znalazłem, nie sądzę…, ale tak jak Katsumoto wierzę, że nie straciłem ani
minuty z czasu, jaki temu poświęciłem. Ot taka klamra do tytułu postu. Poniżej
w standardowy sposób opiszę każdy wariant, pokaże istotne różnice i sposób
odróżniania oraz oszacuje nakład i stopień rzadkości.
Zacznijmy po Bożemu i przyjrzyjmy się obliczu króla
na awersach. Na podstawie przeglądu dostępnego materiału zlokalizowałem 3
główne odmiany awersu. Odmiany te dodatkowo posiadają warianty, więc sytuacja
jest dosyć skomplikowana i dynamiczna, ale nie beznadziejna J
i da się w miarę prosto ogarnąć. Generalnie same odmiany nie są trudne do
zaobserwowania, różnią się wyraźnie. Odmiana 1 i 2 co do zasady występuje tylko
w jednym wariancie, więc, dopiero ta 3 odmiana sprawi nam drobne problemy,
ponieważ posiada kilka wariantów i właśnie temu za chwilę dokładniej się
przyjrzymy. Jak zwykle żeby temat
uprościć, proponuje prosty sposób na ich odróżnienie. Naszymi punktami
kontrolnymi w przypadku awersów półtalara z 1768 roku będą: a) typ wizerunku
króla; b) końcówka napisów otokowych oraz c) kształt końcówki przepaski
spinającej królewską fryzurę w 3 odmianie. Brzmi to dosyć prosto, ale żeby to
lepiej zobrazować poniżej wymieniam wszystkie znane mi warianty awersu a na
zdjęciach można zlokalizować różnice.
AWERS
1 - > a)Głowa króla TYP1 (włosy rozpuszczone); b)końcówka napisów M.D.L.
AWERS
2 -> a)Głowa króla TYP2 (włosy spięte przepaską); b)końcówka napisów M.D.L.
AWERS
3 -> a)Głowa króla TYP2 (włosy spięte przepaską); b)końcówka napisów
M.D.LIT.; c)koniec przepaski DŁUGI celuje pomiędzy litery „A” i „N”
AWERS
4 - > a)Głowa króla TYP2 (włosy spięte przepaską); b)końcówka napisów
M.D.LIT.; c)koniec przepaski KRÓTKI/ TOPORNY celuje w literę „A”
AWERS
5 -> a)Głowa króla TYP2 (włosy spięte przepaską); b)końcówka napisów
M.D.LIT.; c)koniec przepaski GRUBSZY/PODWÓJNY celuje w literę „A”
AWERS
6 -> a)Głowa króla TYP2 (włosy spięte przepaską); b)końcówka napisów M.D.LIT.;
c)koniec przepaski ŚREDNI celuje w literę „N”
To tyle na wstępie, jeśli chodzi o stronę monety z
obliczem królewskim. Nie zaznaczyłem punktów kontrolnych kolorem żeby nie zaciemniać
obrazu awersu. Różnice są dobrze widoczne gołym okiem. No a teraz weźmy się za
rewers. Generalnie tu też nie będzie zbyt prosto, ponieważ zaobserwowałem sporo
drobnych różnic pomiędzy stemplami rewersu. Kilka jest jednak kluczowych, na
których oprę za chwile swoje rozumowanie i wyznaczę 5 podstawowych wariantów
rewersu. Warianty te będą się skupiać na „naprawdę istotnych różnicach”,
głównie ilościowych w poszczególnych elementach. Tym samym, mimo tego, że
zaobserwowałem podczas badania wiele drobnych różnic w postaci wzajemnych
przesunięć poszczególnych elementów rewersu, to nie uznawałem ich, jako istotne
i tego typu zmiennych nie odnotowałem, jako warianty. A teraz zajmijmy się
odróżnieniem poszczególnych wariantów. Naszymi pomocami będą oczywiście punkty
kontrolne, dzięki którym łatwo odróżnimy poszczególne warianty. A teraz wymieniam
punkty kontrolne: a) ilość ŻOŁĘDZI i LIŚCI obok daty 1768; b) ilość ŻOŁĘDZI i
LIŚCI obok „NIE” w wyrazie COLONIENS; c) ilość GAŁĄZEK w wieńcu obok wyrazu
MARCA. Te trzy punkty powinny nam wystarczyć, żeby wyznaczyć i odróżnić od
siebie wszystkie 5 wariantów rewersu. Poniżej wymieniam je i pokazuje na
zdjęciach.
REWERS
1 - > a) 2 ŻOŁĘDZIE i 5 LIŚCI obok daty 1768; b) 1 ŻOŁĄDŹ i 2 LIŚCIE obok
„NIE” w wyrazie COLONIENS; c) 3 GAŁĄZKI obok MARCA
REWERS
2 - > a) 2 ŻOŁĘDZIE i 5 LIŚCI obok daty 1768; b) 1 ŻOŁĄDŹ i 1 LIŚĆ obok
„NIE” w wyrazie COLONIENS; c) 3 GAŁĄZKI obok MARCA
REWERS
3 - > a) 2 ŻOŁĘDZIE i 4 LIŚCIE obok daty 1768; b) 1 ŻOŁĄDŹ i 2 LIŚCIE obok
„NIE” w wyrazie COLONIENS; c) 2,5 GAŁĄZKI* obok MARCA
REWERS
4 - > a) 2 ŻOŁĘDZIE i 4 LIŚCIE obok daty 1768; b) 1 ŻOŁĄDŹ i 1 LIŚĆ obok
„NIE” w wyrazie COLONIENS; c) 3 GAŁĄZKI obok MARCA
REWERS
5 - > a) 2 ŻOŁĘDZIE i 3 LIŚCIE obok daty 1768; b) 1 ŻOŁĄDŹ i 1 LIŚĆ obok
„NIE” w wyrazie COLONIENS; c) 2 GAŁĄZKI obok MARCA
Wyjaśnienie dotyczące REWERSU 3, napisałem w punkcie c) 2,5 GAŁĄZKI – miałem na myśli to, że 2 gałązki są normalne/solidne a ta trzecia jest bardzo cienka – na tyle, że policzyłem ją za 0,5 J. Więc jak widać powyżej mamy 5 wariantów rewersów i 6 wariantów awersów. Teoretycznie mogłoby z tego powstać aż 30 wariantów monet. Nie jest jednak aż tak źle/dobrze (niepotrzebne skreślić). Z moich obserwacji wynika, że w tym roczniku mamy do czynienia z 8 wariantami półtalara. Poniżej złożyłem prostą tabelkę informującą, który konkretnie awers i rewers zostały połączone ze sobą i stworzyły wariant monety.
REWERS/ AWERS
|
REWERS 1
|
REWERS 2
|
REWERS 3
|
REWERS 4
|
REWERS 5
|
AWERS 1
|
WARIANT 1
|
WARIANT 2
|
|||
AWERS 2
|
WARIANT 3
|
||||
AWERS 3
|
WARIANT 4
|
||||
AWERS 4
|
WARIANT 5
|
||||
AWERS 5
|
WARIANT 6
|
WARIANT 7
|
|||
AWERS 6
|
WARIANT
8
|
Jednak zanim przejdę do opisania i pokazania w
firmie katalogowej konkretnych odmian i wariantów, chciałbym chwile zatrzymać
się nad jednym z nich, którego powyżej nie znajdziecie. Nie ma go z dwóch
powodów. Po pierwsze nie znalazłem go w dostępnym materiale a po drugie… w jego
istnienie szczerze wątpię. Chciałbym się teraz tymi wątpliwościami szerzej
podzielić i ewentualnie uzyskać w komentarzach pod artykułem lub w mailowo
potwierdzenie moich przemyśleń lub polemikę. Sprawa dotyczy odmiany opisanej w
najnowszych katalogu, jako 28.b1, która charakteryzuje się tym, że nie udało
się autorom znaleźć takiej odmiany ani uzyskać jej zdjęcia. Poniżej foto z katalogu.
Jak widzimy chodzi tu o półtalara z 1 typem portretu
króla, który różni się tym od WARIANTU 2, jaki wyznaczyłem powyżej tym, że
zamiast rantu ozdobnego posiada rant opisowy. Monetę taką pod numerem 351 umieścił
na początku XX wieku w swoim katalogu sam Karol Plage. Co ważne kolejni autorzy
katalogów monet SAP nie uznali tej odmiany za prawdopodobną (lub mieli inne
powody, których nie znam) i nie umieścili jej w kolejnych, nowocześniejszych
publikacjach. Dopiero autorzy najnowszej pozycji, wrócili do źródeł i pod
pozycją 28.b1 przywołali tą przez nikogo nie widzianą monetę. Jak to z nią
jest? Jak wiadomo jeszcze do niedawna praktycznie tylko wtajemniczeni
numizmatyczny zwracali większą uwagę na trzecia stronę monety, więc brak jest
na ten temat jakiś istotnych informacji. Ranty monet nie są uwieczniane na
zdjęciach w archiwach monet popularnych Domów Aukcyjnych, stąd wyjątkowo mało
materiału do porównań, co dla nas może okazać się kluczowe. Są jednak i
pozytywne przykłady, bo pomimo tego, że nie ma zdjęć zdarzają się jednak opisy
rantów, tu dobrym przykładem jest WCN i ich opisy rantu talara 1768. Taki opis
i wyróżnienie rantu, nie dotyczy jednak naszego półtalara. Przepatrzyłem
archiwa aukcyjne i nikt oprócz Plage nie wspomina takiej monety. Nie mając fizycznego
wzorca trudno jest dziś obronić tezę, że coś istnieje skoro nikt tego nie
widział, nie narysował (Plage nie podzielił się rysunkiem rantów), nie ma
takiej monety na zdjęciach a i „na żywo” też jej nie wdziałem. Stawia to tezę o
istnieniu takiej odmiany pod dużym znakiem zapytania. Jednak z drugiej strony,
moim stali czytelnicy pamiętają niedawne wydarzenia, jakie zapoczątkowałem
opisując nienotowana dwuzłotówkę z 1794 roku. Przez wiele lat nikt nie zwrócił
publicznie uwagi na istnienie odmian rantów, tak popularnej monety występującej
w milionowym nakładzie. To powinno skłonić nas do zachowania czujności… Nie da
się tego dziś stwierdzić, że tak nie było i Karol Plage wymyślił tego półtalara.
Skąd, więc u mnie przeświadczenie, że taki półtalar nie istnieje? Otóż zaraz
postaram się to wyłuszczyć. Po pierwsze trafiają do mnie argumenty, w których
nikt nie opisał takiej monety, nie ma jej fotografii ani nawet rysunku oraz to,
że nie była notowana w XX/XXI wiecznych katalogach - po za najnowszym. To spore
„PRZECIW” dla tej odmiany. Dodatkowo przeanalizowałem możliwą kolejność zmian,
jakie wprowadził nowy probierz mennicy warszawskiej Schroeder na tym nominale w
1768 roku.
Z tych to właśnie rozmyślań, wynika poniższa sekwencja kolejności
powstania poszczególnych odmian i wariantów:
Primo- najstarszą
odmianą w całym roczniku 1768 jest moneta określona przez mnie, powyżej jako
WARIANT 1 (nieopisana w najnowszym katalogu), która charakteryzuje się 4
zmiennymi: 1 typem portretu króla (taki był w 1767), opisem na awersie M.D.L.
(taki było w 1767), 5 liśćmi i 2 żołędziami obok daty (tak było w 1767), 2 liśćmi
i 1 żołędziem we wieńcu rewersu (taki był w 1767) oraz z rantem ozdobnym (taki
był w 1767).
Secundo-
kolejny, był WARIANT 2 opisany w najnowszym katalogu, jako odmiana 28.b, który różni
się od wcześniejszej monety tylko odmiennym wieńcem rewersu, który ma 1 liść i 1
żołądź – reszta pozostaje bez zmian.
Tertio- następnie mamy
WARIANT 3 monetę opisana w katalogu, jako odmiana 29.a4, jest to pierwsza
moneta z 2 typem portretu króla – reszta pozostaje bez mian vs poprzednik
Quatro- kolejne są
WARIANTY 4-8, które posiadają już 2 typ popiersia królewskiego a zmienia się
napis otokowy awersu z M.D.L. na M.D.LIT. – pozostałe elementy pozostają bez
mian. Warianty te różnią się od siebie jedynie szczegółami rewersu takimi jak
zakończenie przepaski i ilość liści i żołędzi oraz gałązek w prawym wieńcu.
Taką właśnie sekwencję zdarzeń proponuję, jako
najbardziej prawdopodobną. Zatem, jeśli rzeczywiście istniałaby moneta z rantem
opisowym zamiast ozdobnej kompozycji opisana przez Plage pod pozycja 351, to posiadając
1 typ portretu króla musiała by być umiejscowiona w produkcji gdzieś pomiędzy
monetami opisanymi powyżej w punktach 2 a 3. Jednak jak widzimy żadna z wyżej
opisanych monet nie posiada nowego rantu napisowego. Co stanowi istotny problem
dla umiejscowienia monety Plage w mojej sekwencji. Dodatkowo wiemy, że napis
FIDEI PUBLICAE PIGNUS pojawia się na rancie półtalarów po raz pierwszy w
monetach bitych w kolejnym roczniku, który akurat dla tego rodzaju monet jest
rokiem, uwaga… 1772. Notujemy, zatem aż 3 długie lata przerwy (od 1768 do 1772)
do ponownego uruchomienia bicia tego nominału. Mając na uwadze powyższe nie
znajduje żadnych realnych przesłanek przemawiających za tym, ze taka moneta
istniała. Dodatkowo sądzę, że Plage wyznaczając tą odmianę zasugerował się
pokrewnym nominałem, czyli talarem z 1768 roku. Tam na znacznie mniejszym
nakładzie 5 532 sztuk, rzeczywiście obserwujemy zmianę rantu podczas
trwania produkcji z ozdobnego na opisowy. Jednak pomimo tego, że talar ten jest
5 razy rzadszy od półtalara mamy doskonałe potwierdzenie tego faktu,
udokumentowane w katalogach i na licznych zdjęciach. Dodatkowo warto przytoczyc, że co prawda na talarze z 1768 zmienił się rant, ale na tej monecie wystepował już 2 TYP popiersia z włosami spiętymi opaską, więc też jest to spora różnica vs teza Pana Karola. Moim zdaniem, Plage nie do końca przemyślał temat, zasugerował
się tym talarem lub zwyczajnie się pomylił. Może wyjaśniłem to trochę
chaotycznie, pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że podążyliście za moim „tokiem
rozumowania”. J
Podsumowując, dla mnie - nie ma takiej
odmiany i ja jej na swoim blogu nie notuje.
Przejdźmy teraz do wyników badania ilościowego.
Wszystkie spośród 32 przebadanych sztuk zostały przyporządkowane do
poszczególnych wariantów. Wizualizuje to poniższa tabelka.
REWERS/ AWERS
|
REWERS 1
|
REWERS 2
|
REWERS 3
|
REWERS 4
|
REWERS 5
|
AWERS 1
|
3%
|
19%
|
|||
AWERS 2
|
6%
|
||||
AWERS 3
|
19%
|
||||
AWERS 4
|
31%
|
||||
AWERS 5
|
3%
|
9%
|
|||
AWERS 6
|
9%
|
Co z tego wynika? Po pierwsze mamy informacje o
rozkładzie poszczególnych odmian. Wiemy, że monety z awersem w TYPIE1 popiersia
królewskiego z rozpuszczonymi włosami, są zdecydowanie rzadsze od monet z
królem w TYPIE2. Ta prosta obserwacja, która za chwile w kolejnych ujęciach
przełoży się na estymacje nakładu i przydział stopnia rzadkości – kłóci się z
aktualną wiedzą wyrażoną w badaniu Kopickiego, na które powołuje się nasz
najnowszy katalog monet SAP. Według Kopickiego półtalar z popiersiem TYPU1 jest
popularniejszy (R3) versus TYP2 (R4). Moje badanie tego nie potwierdza i stawia
nowe wartości, i tak 22% monet posiada obraz króla z loczkami a cała reszta, wynosząca aż 78% z włosami spietymi przepaską. Drugim wnioskiem jest dla mnie ten, że najpopularniejszą moneta
jest WARIANT 5 z krótką i tępo zakończoną przepaską królewską. Przed badaniem
nie zakładałem takiego wyniku i przyznaje, że trochę mnie to zaskoczyło. Ok.
idźmy dalej, znając nakład rocznika półzłotków 1768, który przypomnę wynosił 23
501 egzemplarzy - możemy łatwo oszacować ile zostało wybitych monet w
poszczególnym wariancie. Kilka monet w badanej próbie wystąpiło w ilości 1-3
egzemplarzy, więc przyznam, że ta estymacja może (ale nie musi) być to
obarczona jakimś trudnym do określenia błędem.
Kolejna tabela pokazuje
szacowany nakład poszczególnych wariantów.
REWERS/ AWERS
|
REWERS 1
|
REWERS 2
|
REWERS 3
|
REWERS 4
|
REWERS 5
|
AWERS 1
|
734
|
4 406
|
|||
AWERS 2
|
1 469
|
||||
AWERS 3
|
4 406
|
||||
AWERS 4
|
7 344
|
||||
AWERS 5
|
734
|
2 203
|
|||
AWERS 6
|
2 203
|
Jak widać powyżej żaden wariant nie ma jakiegoś
wielkiego nakładu. Oczywiście można się było tego spodziewać, że jak podzielimy
23,5 tysięcy na 8 wariantów to statystycznie nam wyjdzie, że praktycznie każdy
z nich jest niskonakładowy. Fakt jednak jest taki, że niektóre warianty sa
wyraźnie popularniejsze a inne bardzo rzadkie. Z tym trudno dyskutować i trzeba
to po prostu zaakceptować J Najliczniejszy wariant szacuję tylko na
trochę ponad 7 tysięcy egzemplarzy a najrzadsze na mniej niż tysiąc, więc
pewnie to jeden stempel. Ile z nich dotrwało do naszych czasów, tego nie wie
nikt. Można przyjąć na brudno, że statystycznie sporo, bo jak już wyżej
udowodniłem to piękne i cenione monety, więc barbarzyństwem byłoby je
przetapiać czy też niszczyć. Zapewne wiele z nich utraciliśmy, lecz stosunek
ilości aukcji (całkiem sporo) do nakładu daje podstawy by sądzić, że są gdzieś
tam poukrywane w zakamarkach i w spokoju cieszą oczy swoich właścicieli.
Ok. a teraz wyprowadźmy skalę rzadkości dla monet
historycznych polski królewskiej Emeryka Hutten-Czapskiego. Odnieśmy tą skalę
przede wszystkim do oszacowanego powyżej nakładu, wiedząc, że co do zasady
rzadkość występowania powinna być szacowana raczej do ilości egzemplarzy wstępujących
w naturze w danym czasie. Nie wiem ile ich pozostało, więc ocenię to
obiektywnie wykorzystując danych z badania.
REWERS/ AWERS
|
REWERS 1
|
REWERS 2
|
REWERS 3
|
REWERS 4
|
REWERS 5
|
AWERS 1
|
R6
|
R3
|
|||
AWERS 2
|
R5
|
||||
AWERS 3
|
R3
|
||||
AWERS 4
|
R2
|
||||
AWERS 5
|
R6
|
R4
|
|||
AWERS 6
|
R4
|
No to trochę poleciałem. Oceny w przedziale od R2 do
R6. Jak widać każdy z tych wariantów jest stosunkowo trudno dostępny a niektóre
z nich są moim zdaniem bardzo rzadkie.
Powoli kończymy, więc teraz czas na opisanie każdego
z wariantów z osobna. Jak zwykle zastosuję nomenklaturę z najnowszego katalogu
monet SAP. Dla monet nienotowanych, użyję kolejnego wolnego numeru i znaku
zapytania.
PÓŁTALAR
ROCZNIK 1768
WARIANT
1 – > nienotowany 28.b2? ; AWERS 1/REWERS 1
Awers:
głowa króla TYP1, napis otokowy STANISLAUS AUGUSTUS D.G.REX POL.M.D.L.
Rewers:
ukoronowany, pięciopolowy herb, w wokół herbu wieniec z liści dębu i palmy
opleciony wstęgą Orderu Orła Białego, napis otokowy XX EX MARCA.PURA(I.-S.)
COLONIEN.1768.
Nakład
łączny rocznika = 23 501
Szacowany
rozkład wariantu 1 w roczniku = 3% = 734 sztuk
Szacowany
stopień rzadkości = R6
WARIANT
2 – > 28.b ; AWERS 1/REWERS 2
Awers:
głowa króla TYP1, napis otokowy STANISLAUS AUGUSTUS D.G.REX POL.M.D.L.
Rewers:
ukoronowany, pięciopolowy herb, w wokół herbu wieniec z liści dębu i palmy
opleciony wstęgą Orderu Orła Białego, napis otokowy XX EX MARCA.PURA(I.-S.)
COLONIEN.1768.
Nakład
łączny rocznika = 23 501
Szacowany
rozkład wariantu 2 w roczniku = 19% = 4 406 sztuk
Szacowany
stopień rzadkości = R3
WARIANT
3 – > 29.a4 ; AWERS 2/REWERS 3
Awers:
głowa króla TYP2, napis otokowy STANISLAUS AUGUSTUS D.G.REX POL.M.D.L.
Rewers:
ukoronowany, pięciopolowy herb, w wokół herbu wieniec z liści dębu i palmy
opleciony wstęgą Orderu Orła Białego, napis otokowy XX EX MARCA.PURA(I.-S.)
COLONIEN.1768.
Nakład
łączny rocznika = 23 501
Szacowany
rozkład wariantu 3 w roczniku = 6% = 1 469 sztuk
Szacowany
stopień rzadkości = R5
WARIANT
4 – > 29.a ; AWERS 3/REWERS 3
Awers:
głowa króla TYP2, napis otokowy STANISLAUS AUGUSTUS D.G.REX POL.M.D.LIT.
Rewers:
ukoronowany, pięciopolowy herb, w wokół herbu wieniec z liści dębu i palmy
opleciony wstęgą Orderu Orła Białego, napis otokowy XX EX MARCA.PURA(I.-S.)
COLONIEN.1768.
Nakład
łączny rocznika = 23 501
Szacowany
rozkład wariantu 4 w roczniku = 19% = 4 406 sztuk
Szacowany
stopień rzadkości = R3
WARIANT
5 – > 29.a1 ; AWERS 4/REWERS 3
Awers:
głowa króla TYP2, napis otokowy STANISLAUS AUGUSTUS D.G.REX POL.M.D.LIT.
Rewers:
ukoronowany, pięciopolowy herb, w wokół herbu wieniec z liści dębu i palmy
opleciony wstęgą Orderu Orła Białego, napis otokowy XX EX MARCA.PURA(I.-S.)
COLONIEN.1768.
Nakład
łączny rocznika = 23 501
Szacowany
rozkład wariantu 5 w roczniku = 31% = 7 344 sztuk
Szacowany
stopień rzadkości = R2
WARIANT
6 – > nienotowany 29.a5? ; AWERS 5/REWERS 3
Awers:
głowa króla TYP2, napis otokowy STANISLAUS AUGUSTUS D.G.REX POL.M.D.LIT.
Rewers:
ukoronowany, pięciopolowy herb, w wokół herbu wieniec z liści dębu i palmy
opleciony wstęgą Orderu Orła Białego, napis otokowy XX EX MARCA.PURA(I.-S.)
COLONIEN.1768.
Nakład
łączny rocznika = 23 501
Szacowany
rozkład wariantu 6 w roczniku = 3% = 734 sztuk
Szacowany
stopień rzadkości = R6
WARIANT
7 – > 29.a2 ; AWERS 5/REWERS 4
Awers:
głowa króla TYP2, napis otokowy STANISLAUS AUGUSTUS D.G.REX POL.M.D.LIT.
Rewers:
ukoronowany, pięciopolowy herb, w wokół herbu wieniec z liści dębu i palmy
opleciony wstęgą Orderu Orła Białego, napis otokowy XX EX MARCA.PURA(I.-S.)
COLONIEN.1768.
Nakład
łączny rocznika = 23 501
Szacowany
rozkład wariantu 7 w roczniku = 9% = 2 203 sztuk
Szacowany
stopień rzadkości = R4
WARIANT
8 – > 29.a3 ; AWERS 6/REWERS 5
Awers:
głowa króla TYP2, napis otokowy STANISLAUS AUGUSTUS D.G.REX POL.M.D.LIT.
Rewers:
ukoronowany, pięciopolowy herb, w wokół herbu wieniec z liści dębu i palmy
opleciony wstęgą Orderu Orła Białego, napis otokowy XX EX MARCA.PURA(I.-S.)
COLONIEN.1768.
Nakład
łączny rocznika = 23 501
Szacowany
rozkład wariantu 1 w roczniku = 9% = 2 203 sztuk
Szacowany
stopień rzadkości = R4
To
tyle na dziś w moim pierwszym wpisie o najładniejszej srebrnej monecie okresu
SAP. To nie był łatwy materiał do opisania, porwałem się trochę z motyką na
słońce, ale długość i intensywność pracy zrekompensował mi król Stanisław
August Poniatowski… a właściwie, to nie on sam a raczej jego dwa wspaniałe wizerunki
umieszczone na tym typie monety. Bez wątpienia jest to cudo mennictwa XVIII
wieku. Mam nadzieję, że tym wpisem zapoczątkuje dyskusję o odwróceniu ocen
rzadkości w tym roczniku pomiędzy typami portretu i przywrócę „wyższość świąt
Bożego Narodzenia nad Wielkanocnymi” rozumianą wyjątkowo, jako przywrócenie
należytej czci 1 typowi wizerunku króla kosztem bardziej popularnego 2. Liczę
także na ewentualne komentarze na temat pominięcia w mojej pracy niespotkanej przez
mnie w naturze odmiany półtalara 1768 z rantem napisowym, pozycji 351 z
katalogu Plage.
Na
zakończenie ostatnia mądrość pochodząca z filmu „Ostatni Samuraj”, cytat
nawiązujący do filozofii Busido, który bardzo lubię i który dedykuję wszystkim
amatorom monet polski królewskiej, polującym na nowe okazy do swojej kolekcji i
czytających mojego bloga.
Droga wojownika: „poznawać życie z każdym oddechem,
z każdą czarką herbaty, z każdym życiem które odbieramy…”.
Można
tą myśl bardzo łatwo przełożyć na kolejną numizmatyczną maksymę. Ale to już
proszę zrobić samemu i we własnym zakresie. J
Kończąc dziękuję każdemu, kto doczytał do tego momentu. Do zobaczenia wkrótce,
być może jeszcze przed Świętami.
We
wpisie wykorzystałem zdjęcia monet z archiwów WCN, Antykwariatu Numizmatycznego
M.Niemczyk, Gabinetu Numizmatycznego D.Marciniak. oraz cytat z publikacji Mieczysława
Kurnatowskiego „Przyczynki do historyi medali i monet Polskich bitych za
panowania Stanisława Augusta”. Do napisania użyłem również informacji z filmu
„Ostatni Samuraj”, fragment filmu pochodzi z serwisu Youtube a zdjęcie zostało
wyszukane w za pomocą narzędzia Google Grafika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz